Pieczone udko kaczki w morelach

Dziś coś na odmianę. Niby drób, ale jakiś taki smaczniejszy :) Przynajmniej dla mnie. Jedząc na co dzień kurczaka na przemian z wieprzowiną i czasem wołowiną, kaczka smakuje jakoś tak lepiej. Jest niestety trochę bardziej wymagająca jeśli chodzi o przyrządzenie, ale warto. Odpowiednia marynata, sposób i długość pieczenia i wszystko się udaje :)

 

* 2 udka z kaczki,

* około 10 dag suszonych moreli,

* marchewka,

* pietruszka,

* 5 cm pora,

* 1/2 cebuli,

* sok z połowy pomarańczy,

* 2 ząbki czosnku,

* 1 cm świeżego imbiru,

* 50 ml alkoholu (u mnie domowa śliwowica),

* 1/2 łyżeczki cynamonu,

* sól, pieprz,

* rękaw do pieczenia,

* mieszanka sałat,

* pomidor,

* ocet balsamiczny,

 

Morele kroimy w drobne paseczki. Zalewamy alkoholem na jakieś pół godziny aby nasiąkły. Udka myjemy, ewentualnie oczyszczamy i osuszamy. Wkładamy do miseczki. Dodajemy morele razem z alkoholem. Wyciskamy sok z pomarańczy. Dodajemy przeciśnięty czosnek i starty imbir, pokrojoną cebulę i pora. Marchew i pietruszkę kroimy w kostkę i również dodajemy. Doprawiamy solą pieprzem i cynamonem. Wszystko marynujemy przynajmniej 1-2 godziny, a najlepiej całą noc. Po tym czasie wszystko wkładamy (przelewamy) do rękawa i pieczemy w 180-190 st. przez godzinę. Następnie pozbywamy się rękawa i pieczemy jeszcze jakieś 15 minut, aby skórka była rumiana , a z warzyw odparował zbędny płyn. Pomidora sparzamy i obieramy ze skorki. Kroimy, delikatnie solimy i układamy na sałacie. Ocet balsamiczny wlewamy do rondelka i gotujemy do momentu aż zacznie delikatnie gęstnieć. Polewamy nim sałatę z pomidorami.

SMACZNEGO!!!