Jedną z metod wyrabiania ciasta na kluski śląskie jest metoda proporcji 3:1. Nie wiem co robię źle, ale u mnie się nie sprawdza. Ciasto jest zbyt luźne i klejące. Może używam złej odmiany ziemniaka? Nie wiem, już wiele razy próbowałam i nic z tego. Zawsze łączę składniki intuicyjnie, ale na pewno mąki daje więcej. Kluseczki wychodzą świetne. Nie za miękkie i nie za twarde. Liczy się efekt końcowy :)
KLUSKI
* 70 dag ugotowanych ziemniaków,
* około 30-35 dag mąki ziemniaczanej,
* jajko,
* łyżka masła,
GULASZ
* ½ kg łopatki wieprzowej,
* 30 dag pieczarek,
* cebula,
* ząbek czosnku,
* łyżeczka suszonej bazylii,
* 1-2 łyżki ciemnego sosu sojowego,
* ½ pęczka koperku,
* śmietana do sosów,
* mąka do zagęszczenia,
* olej do smażenia,
* sól, pieprz,
Ziemniaki do klusek trzeba zmielić w maszynce lub zmiksować blenderem. Dobrze jeśli są jeszcze delikatnie ciepłe ponieważ lepiej wtedy wyrabiać ciasto. Po wymieszaniu wszystkich składników można formować kluseczki. Najlepiej jeśli nie są większe od orzecha włoskiego. Gotowe wrzucamy do osolonego wrzątku i od wypłynięcia gotujemy 3-5 minut. W garnku rozgrzewamy olej. Podsmażamy cebulę. Umyte pieczarki kroimy w plasterki i dodajemy do zarumienionej cebuli. Smażymy do momentu aż cała woda z pieczarek odparuje. Wtedy dodajemy mięso pokrojone w kostkę. Dusimy pod przykryciem aż mięso całkowicie zmięknie. Dolewamy wodę, najlepiej gorącą. Dodajemy bazylię, przeciśnięty ząbek czosnku i doprawiamy do smaku. Zagęszczamy zasmażką lub zawiesiną wody i mąki. Jeśli kolor sosu wydaje nam się mało ciekawy można dodać sos sojowy. Na koniec wlewamy śmietanę. Ciepłe kluski polewamy sosem i posypujemy koperkiem. Można podać z buraczkami, marchewką lub inną sałatkę. Świetnie smakuję również bez tego.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz