Krem z kalafiora

Nareszcie nadeszła wiosna :) W sklepach i na straganach pojawiają się pierwsze nowalijki. Może nie są jeszcze tak smaczne jak powinny, ale po tak długiej zimie i tak smakują :) Podświadomie domagamy się świeżych warzyw i wypatrujemy pierwszych owoców- czytaj truskawki :) Na niektóre będzie trzeba jeszcze chwilę zaczekać, a póki co musi nam wystarczyć to co jest. Mnie udało się dostać młodego kalafiora. Delikatny, bielutki mógł nadawać się jedynie na równie delikatny krem :)

 

* 1 nie za duży kalafior,

* pół marchewki,

* 2 pietruszki,

* 1 cebula,

* 1 ząbek czosnku,

* 10-15 cm pora,

* 100 g serka topionego,

* 1l wywaru drobiowego,

* 1 łyżka masła,

* gałka muszkatołowa,

* biały pieprz,

* sól,

* chleb lub bułki do zrobienia grzanek,

* 10-15 dag wieprzowej szynki konserwowej,

 

Cebulę kroimy w kostkę, pora w cienkie paseczki. Podsmażamy na maśle. Marchew i pietruszkę obieramy i również kroimy w kostkę. Dodajemy do podsmażonej cebuli. Kalafior myjemy i dzielimy na różyczki. Dodajemy do reszty warzyw i smażymy wszystko około 15-20 min. Po tym czasie zalewamy wszystko bulionem i gotujemy kolejne 20 min. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, gałkę muszkatołową i serek topiony. Wszystko miksujemy blenderem. Doprawiamy solą i białym pieprzem. Na odrobinie masła podsmażamy szynkę pokrojoną w kosteczkę. Na tej samej patelni podsmażamy grzanki. Krem podajemy z grzankami i szynką. Można posypać wszystko szczypiorkiem lub natką pietruszki. Krem jest delikatny, a jednocześnie syty. Dodatek grzanek i szynki sprawia, że można go podać jako samodzielne danie i na pewno nikomu nie będzie burczało w brzuchu :) A jeśli ktoś nie lubi kalafiora,a woli brokuł odsyłam do kremu z brokuła :)

SMACZNEGO!!!