* 1,5 kg sera tłustego,
* 12 jajek,
* 2 białka,
* 2,5 szklanki cukru pudru,
* 1 i 1/4 margaryny,
* 2 łyżki cukru waniliowego,
* budyń waniliowy,
SPÓD
* 1,5 szklanki mąki,
* 2 łyżki cukru,
* 2 żółtka,
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
* 2-3 łyżki kwaśnej śmietany,
* 1/2 margaryny,
* kakao,
Mąkę na spód przesiewamy, dodajemy żółtka, roztopioną, przestudzoną margarynę, cukier, proszek do pieczenia i śmietanę. Wyrabiamy elastyczne ciasto. Zawijamy w folię i wkładamy do lodówki. Ser mielimy. Ja robię to raz, ale jak ktoś lubi można więcej. Margarynę ucieramy na puszystą masę z cukrem i budyniem. Białka ubijamy na sztywną pianę, żółtka również możemy ubić. Następnie stopniowo łączymy składniki. Najpierw porcjami ser i żółtka, potem margarynę, a na końcu delikatnie białka. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto rozciągamy lub rozwałkowujemy, układamy na dnie. Posypujemy cieniutką warstwą kakao. Wylewamy masę serową. Pieczemy w 150/160st 1,5 godziny, najlepiej nie na środkowym poziomie tylko nieco niżej, aby wierzch się nie przypalił. Jeśli widzimy, że wierzch jest już znacznie przyrumieniony można ustawić tylko pieczenie od dołu. Sernik dość wysoko rośnie. Potem trochę opada. Nie ma się co przejmować, że po 1,5 godziny środek wydaje się pływać. Tak ma być. Ser zastyga po wystudzeniu. Najlepiej smakuje jeszcze ciepły :)
SMACZNEGO!!!
Uwielbiam serniki :D
OdpowiedzUsuńJa średnio, ale ten wyjątkowo mi smakuje :)
UsuńMusiał smakować bosko :) Ja serniki uwielbiam, a w Twoim bym się zakochała :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, warto :)
UsuńWygląda smakowicie, dzisiaj robiłam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik
Zapraszam serdecznie do mnie na kruche ciasteczka :)
U Ciebie to ja bym tą panna cottę chętnie wciągnęła :P
UsuńPrzepis jest kuszący jednak mam małe pytanie: o jakich wymiarach jest blacha z przepisu?
OdpowiedzUsuńStandardowa :)
Usuńsernik super pomimo zapomnianych żółtek:))))
OdpowiedzUsuń