sobota, 8 grudnia 2012

Bułeczki z suszonymi pomidorami i bazylią

Znowu dopadł mnie pęd do pieczenia chleba:) Czasem mam okres kiedy mam lenia i po prostu idę kupuję kawałek bochenka lub jakieś bułeczki, a czasem nie wyobrażam sobie śniadania bez moich bułeczek czy razowego chlebka z własnego piekarnika. Oczywiście wolę ten swój domowy, ale to chyba kwestia braku czasu i trybu życia nie pozwala mi tak często piec. Nastał więc okres domowej piekarni i mocne postanowienie, że tak już zostanie więc tego się trzymajmy :)



* 40 dag mąki pszennej (u mnie typ 650),
* 50 g świeżych drożdży (lub 14 g suszonych),
* szklanka letniej wody,
* łyżka cukru,
* 10 suszonych pomidorów z oleju,
* 10-15 listków świeżej bazylii,
* 2 łyżki oleju (ja dodałam olej z pomidorów),
* pół łyżeczki soli,
* szczypta pieprzu ( u mnie biały),



Mąkę przesiewamy do miski, robimy dołeczek i wkruszamy drożdże, posypujemy szczyptą cukru aby szybciej zaczęły pracować. Zalewamy wodą i czekamy aż na powierzchni wody pojawią się pęcherzyki powietrza ( ok. 10-15 min.). Oznacza to, że drożdże "ruszyły". Wtedy dopiero dodajemy resztę składników. Pomidory i bazylię kroimy drobniutko. Wyrabiamy elastyczne ciasto, formujemy bułeczki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Powinno wyjść około 10-12. Smarujemy je ciepłą wodą lub wodą z mlekiem i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Pieczemy na środkowym poziomie piekarnika w 180 st przez 10-15 minut. Jeśli chcemy aby były chrupiące studzimy je na kratce do całkowitego wystudzenia, a jeśli lubimy mięciutkie przykrywamy je ściereczką. Bułeczki są bardzo smaczne, ale jeśli ktoś nie lubi suszonych pomidorów lub bazylii może dodać coś co lubi:) np czarne oliwki, tymianek lub po prostu jakieś ziarenka:)



SMACZNEGO!!!



4 komentarze:

  1. o tak! lubię takie bułeczki- czasem kupuję w swojej piekarni z suszonymi pomidorami, ale domowe muszą być jeszcze lepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale muszą być pyszne i aromatyczne :)

    OdpowiedzUsuń