sobota, 5 stycznia 2013

Łagodnie i pikantnie czyli pizza serowa i peperoni

Mamy jedną pizzerię w której pizza serowa nam smakuje. Wydawało by się, że co trudnego jest w zrobieniu takiej pizzy, a jednak, to sztuka. W niektórych pizzeriach jest zbyt mało rodzajów sera lub są złej jakości i to niestety czuć. W innych nie mają w ogóle w menu pizzy serowej. I powstał problem ponieważ po przeprowadzce moja ulubiona pizzeria w żaden sposób nie była nam po drodze i nawet nie było możliwości zamówienia na wynos bo to jakieś 30 km. Pozostało więc zmierzyć się z wyzwaniem i zrobić ją w domu. Efekt? Jak dla mnie osiągnięty, a nawet przerósł moje oczekiwania :) Wyszło przepysznie. W związku z tym, że jest dość łagodna dla przeciw wagi powstała druga bardzo pikantna ponieważ to nasza druga ulubiona pizza.




* ciasto,
* 2 kulki mozzarelli,
* 1/2 krążka camemberta,
* 4-5 łyżeczek naturalnego serka do smarowania chleba,
* 3 plastry (1cm) fety z kartonika,
* ok. 5-10 dag sera pleśniowego (np. lazur),
* 2 małe oscypki,
* 3-4 łyżki kwaśnej śmietany,
* świeżo zmielona gałka muszkatołowa ok 1/2 łyżeczki,
* 30-40 dag ulubionego sera żółtego,
* 10 dag salami w plasterkach,
* cebula,
* 4-5 pieczarki,
* koncentrat pomidorowy (lub ketchup),
* 2 świeże papryczki peperoni,
* pieprz cayenne (opcjonalnie),
* suszona bazylia, oregano



Przepis na ciasto już podawałam więc można sobie zerknąć lub zrobić takie jakie Wam smakuje. Z podanego przepisu wychodzą 2 spody więc jeden smarujemy śmietaną zmieszaną z gałką, posypujemy startym serem żółtym i układamy resztę serów pokrojonych w plasterki bądź kosteczkę. Trzeba wziąć pod uwagę, że sery są dość słone. Dlatego też na pizzy znalazły się 3 sery łagodne takie jak mozzarella czy camembert i 3 ostrzejsze i bardziej słone jak feta czy lazur. Spód wysmarowałam śmietaną ponieważ koncentrat pomidorowy jakoś mi nie pasował. Całość posypujemy jeszcze odrobiną sera żółtego. Drugi spód smarujemy koncentratem, posypujemy serem, układamy plasterki salami, papryczkę pokrojoną w paseczki, pieczarki i cieniutkie krążki cebuli, zioła, na koniec jeszcze troszkę sera żółtego. Jeśli ktoś tak jak my lubi ostre smaki może może posypać jeszcze odrobiną pieprzu cayenne. Pieczemy w 200-220st przez 15-20 min. Obie wyszły rewelacyjnie i smaczniejsze niż w pizzerii:)



SMACZNEGO!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz