Sposób na urozmaicenie zwykłego gulaszu. Dodanie odrobiny koloru
do tych coraz bardziej szarych dni:) Pomysł wpadł znikąd. Chciałam sprawdzić
czy warzywa sprawdzą się w gulaszu. Pasują rewelacyjnie. Eksperyment się udał:)
Czemu marchew i groszek? Bo to miałam w zamrażarce:)
* 0,5 kg łopatki wieprzowej lub szynki,
* mrożona mieszanka
marchewki z groszkiem,
* cebula,
* bulionetka wołowa,
* vegeta,
* śmietana do sosów,
* mąka do zagęszczenia,
* sól, pieprz,
Cebulę kroimy w kostkę, smażymy aż się zarumieni. Dodajemy pokrojone
w kostkę mięso i również smażymy. Potem przykrywamy pokrywką i dusimy. Kiedy
mięso zacznie mięknąć dodajemy marchewkę z groszkiem, doprawiamy do smaku i
jeszcze chwilę razem dusimy. Zalewamy wodą, dajemy bulionetkę i gotujemy. Na
koniec zagęszczamy i zalewamy śmietaną. Banalne, ale naprawdę bardzo dobre. Nie
dodawałam żadnych ziół ani wymyślnych przypraw bo chciałam żeby było jak
najbardziej prosto. Podałam z kaszą gryczaną i domowymi buraczkami na ciepło.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz